Początek roku to zawsze wiele zmian w różnych obszarach prawa. Jedna z takich zmian dotyczy minimalnej powierzchni użytkowej mieszkania. Od 1 stycznia 2018 roku minimalna powierzchnia mieszkania to 25 mkw. Zmiana ta związana jest z nowelizacją rozporządzenia w sprawie warunków technicznych.
Minimalna powierzchnia mieszkania
Warto podkreślić, że zanim zmiana weszła w życie, nie brakowało głosów sprzeciwu. Spora część środowisk twierdziła, że najlepszym rozwiązaniem będzie podporządkowanie się wolnemu rynkowi. Pojawiał się też głos mówiący o ograniczeniu oferty, która jest kierowana do młodych niemających odpowiedniej ilości pieniędzy na zakup większego mieszkania.
Podążanie w kierunku Francji i Anglii?
Czas odnieść się do tego, że ustalenie minimalnego metrażu nie powinno być w żaden sposób traktowane jako wyjątek. Niemniej nie oznacza to tego, że wszędzie jest takie samo podejście. W Danii za narzucanie konkretnych wartości minimalnych odpowiadają lokalne władze. Polska podąża drogą, jaką znajdziemy choćby we Francji i Anglii. Naturalnie jednak w obu krajach mamy do czynienia z inną powierzchnią (we Francji jest 16 – 18 mkw, a w Anglii 39 mkw).
Minimalna powierzchnia mieszkań to nie wszystko, o czym powinno się pamiętać
Jeśli interesuje nas budowa mieszkań, musimy zdawać sobie sprawę, że minimalna powierzchnia mieszkania nie jest jedyną zmianą. Otóż, są jeszcze inne nowe przepisy dotyczące warunków technicznych (należy przez to rozumieć usytuowanie mieszkania). Przykładem może być, chociażby to, aby przynajmniej jeden pokój miał powierzchnię, która wyniesie co najmniej 16 mkw.
Dotychczasowe prawo również miało swoje wady
Uczciwie należy jeszcze wspomnieć o tym, że wcześniej obowiązujące prawo także nie było idealne (decydowano się na mało uczciwe praktyki rynkowe). Schemat tych praktyk był prosty — w związku z rosnącym zainteresowaniem małymi lokalami dochodziło do proponowania mikroapartamentów i pokoi, z tym że część z nich pojawiała się w miejscach przeznaczonych pod funkcję usługową.